dahliamaticlogoPoczątków dziedziny UX (User Experience) niektórzy doszukują się już w XV wieku. Jednak za ojca projektowania zorientowanego na użytkowników oficjalnie uznaję się Dona Normana, amerykańskiego badacza, psychologa poznawczego i specjalistę w dziedzinie interakcji człowiek-komputer, który w 1995 roku dołączył do firmy Apple, aby wykorzystać swoją wiedzę w projektowaniu produktów sygnowanych nadgryzionym jabłkiem. To on zwrócił uwagę, że poza funkcjonalnością bardzo ważne są też emocje, które towarzyszą użytkownikom w każdym punkcie styku z produktem. Bo UX to właśnie emocje - radość, przyjemność, łatwość korzystania, intuicyjność. Żeby zaprojektować go trzeba najpierw poznać potrzeby i charakterystykę odbiorców.

 REKLAMA 
 Baner srodtekstowy350x350 strona KSeF 
 
Co to znaczy „dobry UX”?

Myśląc o dobrym User Experience musimy wziąć pod uwagę trzy płaszczyzny:
  • produkt – funkcjonalność jaką oferuje 
  • ludzi – ich motywację, potrzeby, wiedzę 
  • kontekst użycia – sytuacja, mobilność, częstotliwość

Warto uświadomić sobie, że odczucia z używania tego samego produktu mogą zmieniać się w zależności od osoby, która z niego korzysta, czy też sytuacji, w której się znajduje. Nie wszystkie produkty są uniwersalne, dlatego tak ważne jest spojrzenie na sprawę z szerszej perspektywy i wzięcie jej pod uwagę w fazie projektowania.

Projektowanie doświadczeń – bo tak można określić UX – to bardzo złożony i wieloetapowy proces, który wymaga między obszarowej wiedzy i dużej wyobraźni. – mówi Nicole Krasiński, UX Designer i Analityk IT z DahliaMatic. Zawsze wychodzimy od odbiorcy do produktu nigdy odwrotnie, co jest zupełnym zaprzeczeniem dominującego jeszcze jakiś czas temu podejścia stawiającego produkt w centrum uwagi. Jednocześnie to bardzo ciekawe zagadnienie, które pozwala na głębsze zrozumienie aspektów psychologicznych związanych z konsumowaniem i zachowaniem użytkowników na rynku.


UX bywa często mylony z designem, wyglądem produktu końcowego, podczas kiedy jest to dziedzina nieporównywalnie bardziej kompleksowa. Przydatna jest, wykorzystywana czasem w tym kontekście, metafora góry lodowej. Design i opakowanie to tylko jej czubek. Pod powierzchnią wody znajdują się badania, prototypowanie, strategia, poprawki, wywiady i konsultacje.
  •  Po co projektujemy dane rozwiązanie?
  • Komu ma służyć?
  • W jaki sposób może ułatwić życie użytkownikom?
  • Jak je zbudować, aby było jak najłatwiejsze w obsłudze?


To tylko niektóre z szeregu pytań, na które musimy sobie odpowiedzieć podczas projektowania zorientowanego na użytkowników. Wymaga to holistycznego podejścia do projektu informatycznego i specjalistycznej wiedzy w wielu dziedzinach – od umiejętności technicznych, przez znajomość charakterystyki grupy docelowej, po biegłość w przeprowadzaniu badań. – dodaje Nicole.


Cechy dobrego UX designu

Można wymienić szereg cech – użyteczny, pożądany, dostępny, etc. Jednak to bez czego nie można się obejść to hierarchia potrzeb użytkownika, którą musimy się kierować.

Chcąc zadbać o pozytywne odczucia związane z naszym produktem musimy wyjść od kwestii podstawowych – zapewnienia odpowiedniej funkcjonalności, upewnienia się, że produkt jest niezawodny i użyteczny. Dopiero wtedy możemy zacząć projektować dodatki, które mają sprawić użytkownikowi przyjemność.


Przykład? Jeżeli telefon umożliwi użytkownikowi robienie zdjęć o wyjątkowo dobrej jakości, ale nie będzie miał funkcji wysyłania SMSów albo będzie wyłączał się w losowo wybranych momentach, to istnieje duże niebezpieczeństwo, że ogół emocji z nim związanych będzie negatywny.

Dlaczego dobry UX jest potrzebny?

Odpowiedzi na to pytanie można udzielić wykorzystując dwie perspektywy. Z perspektywy firmy dobrze zaprojektowany produkt może generować mniejsze koszty obsługi, np. nawigacja po intuicyjnie zbudowanym sklepie internetowym nie sprawia użytkownikom problemów, dlatego nie mają potrzeby korzystania z pomocy telefonicznej. Mniejsze obłożenie call center to niższe koszty dla firmy.

Z perspektywy użytkownika intuicyjna obsługa to mniejsza frustracja. W związku z tym cały proces tworzenia UX zaczynamy od znalezienia obszarów, które generują jej najwięcej, a następnie przechodzimy do wprowadzania zmian i „niwelowania bólu”. Przesycenie rynku i zalew produktów, który otacza nas z każdej strony stawia bardzo wysoką poprzeczkę dla dostawców. Klient nie będzie mógł złożyć zamówienia w Twoim sklepie internetowym zamówienia bez rejestracji? Jest spore ryzyko, że po prostu go stracisz. Aplikacja nie działa na system iOS? Właśnie zabierasz sobie okazję do pozyskania ogromnej rzeszy użytkowników.

Trendem, który obserwujemy jest międzykanałowość. Obecnie w Polsce 57% udziału w rynku przypada telefonom komórkowym, 42% to desktop, pozostały 1% reprezentują tablety. Sami z doświadczenia wiemy jak dużą rolę w codziennym życiu odgrywa mobile, dlatego przykładamy ogromną wagę, aby wszystkie aplikacje były równie responsywne na wszystkich dostępnych urządzeniach. – tłumaczy Nicole.


Ostatnie wydarzenia i przeniesienie większości dziedzin życia do świata online nie ułatwiają sytuacji. Konkurencja jest coraz większa, a wymagania użytkowników coraz bardziej wyśrubowane, dlatego tak ważne jest zrozumienie i postawienie w centrum uwagi ich potrzeb.

Źródło: www.dahliamatic.pl 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top