AI w naszym otoczeniu biznesowym
TODISTemat może być nieco mylący, ponieważ nie mam zamiaru pisać jedynie o AI. Te dwie litery mają jednak wagę. Niosą za sobą obietnicę czegoś, co rozjaśni naszą przyszłość lub skieruje nas ku otchłani i roli baterii, niczym w filmie Matrix. Nie sposób jednak od nich uciec, ponieważ AI jest już w codziennym użyciu.

 REKLAMA 
 Baner srodtekstowy350x350 strona KSeF 


Co nam zatem pozostaje? Czy mamy lamentować i załamywać ręce, bo koniec się zbliża, czy może cieszyć się z tego, że świetlana przyszłość jest tuż za rogiem i lada moment, większość prostych czynności uda się nam zautomatyzować, a my będziemy mieli masę czasu na nasze pasje, hobby czy naukę wędkowania. Mnie jakoś nigdy wizja siebie siedzącego na brzegu zbiornika wodnego i dumającego o życiu do czasu, aż ryba nabierze się na mój fortel czy inną przynętę, nie pociągała. Zatem może porozmawiajmy o tym, co obecnie mamy pod ręką i z jakich narzędzi opartych o modele sieci neuronowych możemy korzystać dzisiaj, by ułatwić sobie pracę.

Zacznijmy może od prostego narzędzia, które co prawda nie jest oparte o sztuczną inteligencję, jednak zdecydowanie wspiera cyfryzację w Polskich firmach od lat. Można powiedzieć dekad nawet. Mowa oczywiście o Excelu. Sam korzystam z niego od kiedy zacząłem zajmować się pracą. Jakąkolwiek pracą. Excel zawsze pomagał mi uporządkować myśli, czy stworzyć listę rzeczy jaką powinienem się zająć. Tylko jak to zwykle bywa z Excelami, nigdy nie pamiętałem, że taką listę stworzyłem czy gdzie ją zapisałem. Zatem Excel to świetne narzędzie, z pomocą którego tworzymy pewną strukturę danych. Tyle, że z reguły analiza ich i wyciągnięcie wniosków na bazie tej analizy przekracza umiejętności większości z nas. Dane są ułożone w określone struktury, czasem ze sobą powiązane w obrębie pojedynczego arkusza w różnych zakładkach. Z czym jednak możemy mieć problem to wykorzystanie tych danych, szczególnie gdy w arkuszu mamy kilka zakładek chociażby do analizy statystycznej z wykorzystaniem zewnętrznych narzędzi. Dobre narzędzie, ale ma swoje ograniczenia.

Przechodząc do tematu rozwiązań wykorzystujących AI, z których korzystam bez mała codziennie, muszę wymienić ChatGPT. Mam nadzieję, że każdy odbiorca tych treści wie o czym mowa. Sam nazwałem swoją instancję Franek. Franek jest stale otwarty i gotowy do rozmowy. Chat oczywiście reaguje na to imię, jak na każde inne, jakim się do niego zwrócimy. Do czego używam swojego przyjaciela Franka? Przede wszystkim oczekuję od niego, że zainspiruje mnie, gdy piszę coś, co trafi do mediów społecznościowych, czy do artykułu. W najbliższym czasie będę prowadził webinar o tym jak AI pozwala nam zaoszczędzić czas, który możemy poświęcić na budowanie głębszych relacji z osobami wewnątrz naszej organizacji, klientami czy na prace administracyjne, których czasem nie sposób zautomatyzować w pełni. Zasugerował, bym część treści zlecił jemu, wykorzystał Google text to speech by otrzymać plik audio. Za mój cyfrowy avatar odpowiedzialny powinien być ZBrush albo Maya. Maya powinna poradzić sobie również z animacją mnie w rytm tekstu. Jeżeli będziecie chcieli zobaczyć jaki, taka kompozycja narzędzi dała efekt, zapraszam na webinar.

Staramy się publikować dużo treści, budując w ten sposób widoczność naszej organizacji w sieci. Zależy nam na grafikach, które skupią wzrok przeglądających treści i zachęcą ich do kliknięcia. W tym celu wykorzystujemy bogate zasoby portali udostępniających treści komercyjne. Zawsze takie treści modyfikujemy by pasowały do naszych potrzeb, a to oznacza wykorzystanie pakietu kreatywnego Adobe. W ramach tego pakietu mamy dostęp do narzędzia, które pozwala wypełniać wskazane elementy opisanymi treściami. Nie próbowałem stworzyć całej grafiki w ten sposób – to wyzwanie stoi dopiero przede mną. Samo narzędzie jest niezwykle wygodne.

Na koniec zostawię sobie nie tyle pojedyncze narzędzie, co całą ich grupę. To asystenci wbudowani w oferowane przez nas systemy ERP. Jeden z naszych głównych dostawców oprogramowania ERP dla usług profesjonalnych, czyli na przykład ERP dla firm inżynieryjnych, czy kancelarii prawnych ogłosił, że stworzył inteligentnego asystenta, mającego wspomóc menadżerów i pracowników w realizacji powierzonych im zadań w ramach oferowanego oprogramowania. Dela ma zostać niedługo zintegrowana z systemem Maconomy ERP, co pozwoli na analizę realizowanych projektów i określenie szans, że kluczowe kryteria w ich ramach będą zrealizowane terminowo lub nie, albo czy przygotuje analizę, która określi, czy projekty w naszym lejku sprzedażowym i w trakcie realizacji sugerują, że powinniśmy zatrudnić dodatkowych specjalistów z danej branży a nie z innej. Ma również generować analizy finansowe, nie w formie tabelek w excelu, a raczej w takiej, którą menadżer bez wykształcenia w rachunkowości zarządczej zrozumie i na bazie której, będzie mógł podjąć efektywne decyzje o alokacji zasobów.

Źródło: www.todis.pl

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top